Rozważanie:  Poprzednie  Następne    Lista

Część 5, dzień 22

2 Koryntian 9,6.7: "Ochotnego dawcę Bóg miłuje"

CO JA MOGĘ DAĆ?

Każdego roku babcia Marysi posyłała jej na urodziny 100 zł. Marysia bardzo cieszyła się z otrzymania tych pieniędzy. W niedzielę po jej urodzinach przemawiał pewien misjonarz. Opowiadał o potrzebach dzieci na odległej wyspie, gdzie właśnie nauczał o Panu Jezusie. Marysia myślała o swoich 100 złotych przez całą drogę powrotną do domu i o biednych dzieciach, które miały wielkie i pilne potrzeby, i że jej pieniądze mogłyby pomóc. Potem znowu przychodziły jej inne myśli: "Ale to jest przecież moja własność i chcę zachować te pieniądze dla siebie".

Wreszcie jednak wróciwszy do domu weszła do swego pokoju i wyjęła ten banknot. "Drogi Panie, spraw, abym zapragnęła dać te pieniądze misjonarzowi" - modliła się.

Gdy rodzina udawała się tego dnia na popołudniowe nabożeństwo, Marysia spytała: "Mamusiu, czy wolno mi dać mój prezent urodzinowy - te pieniądze od babci - misjonarzowi?"

Serce Marysi wprost śpiewało! Była szczęśliwa, że mogła dać swoje własne pieniądze na pomoc dla dzieci żyjących na odległej wyspie.

Opracowano na podstawie publikacji "Codzienny chleb dla chłopców i dziewcząt"
Strona była odwiedzana 165034 razy. Ostatnia aktualizacja: 26.12.2006.
© 2004 - 2025 Parafia Ewangelicko-Augsburska w Starym Bielsku.
Prosimy bez naszej wiedzy i zgody nie publikować ani w żaden inny sposób nie wykorzystywać materiałów zawartych w całym tym serwisie.
Uwagi na temat serwisu prosimy kierować do administratora.