Rozważanie: Poprzednie Następne ListaCzęść 5, dzień 2 Mat. 5,14-16: "Niechaj świeci wasza światłość" JEDNO MAŁE ŚWIATEŁKO Przed wielu laty pewien chłopczyk wspiął się razem ze swoim Tatusiem wysoko na latarnię morską, aby zobaczyć światło. Wiedział, że światło to jest widoczne z odległości wielu kilometrów, że ostrzega znajdujących się na morzu marynarzy o niebezpieczeństwie i chroni okręty przed rozbiciem na skałach. Zdawało mu się, że zobaczy wielkie, jasne światło. Jakże był zdumiony, kiedy na szczycie latarni zobaczył jedną małą lampę naftową (nie było wtedy jeszcze elektryczności). Ale latarnik wyjaśnił, że dzięki użyciu luster i soczewek to maleńkie światło lampy powiększa się tysiąckrotnie. Może powiesz: "Jestem właśnie takim małym światłem - cóż ja mogę zrobić?" Przeczytaj Jana 8,12 ze swojej Biblii. Ty właśnie możesz odbijać to wielkie światło - Pana Jezusa - i dzięki Niemu świecić dla Niego. Inni zobaczą twoje światło i znajdą do Niego drogę, do Niego, który jest PRAWDZIWYM ŚWIATŁEM!
Jezus życzy sobie, abyśmy świecili Opracowano na podstawie publikacji "Codzienny chleb dla chłopców i dziewcząt" |